Widok zabitych w łonie matki czworaczków wywołał szok wśród pracowników kliniki aborcyjnej. Kilkoro z nich odeszło z pracy i zaprzestało haniebnego procederu.
Abby Johnson z fundacji „And Then There Were None” otrzymała wstrząsającego e-maila. Była pracownica kliniki aborcyjnej opisała w nim przypadek, który zmienił życie jej i kilku innych pracowników placówki.
„Pewnego popołudnia przyszła do naszej kliniki kobieta skarżąca się na okropny ból. Wcześniej otrzymała ona w innej klinice aborcyjnej dużą dawkę Misoprostolu (środka o działaniu aborcyjnym), który miał zabić jej dzieci. Była już w drugim trymestrze ciąży” – czytamy w e-mailu opublikowanym na portalu Lifenews.com. Jak wyjaśniono, kobieta została zaprowadzona do łazienki. „Wszyscy byliśmy przerażeni wydarzeniami, które rozegrały się w ciągu kilku minut” – zaznacza autorka e-maila.
W dalszej jego części opisuje, jak kolejno rodziły się martwe dzieci. Ogromnym szokiem dla obecnych przy aborcji byli dwaj chłopcy, którzy mieli w pełni uformowane ramiona i silnie się obejmowali. Natomiast czwarte dziecko zostało usunięte z łona jego matki specjalną pompą ssącą i przyszło na świat w kawałkach.
„Pamiętam, jak wraz z innymi pracownikami płakaliśmy w laboratorium POC podczas sortowania resztek ciała czwartego chłopca. Tuliliśmy nienarodzone dzieci w swoich ramionach, płacząc. I wtedy już wiedziałam, że więcej nie mogę wykonywać mojej pracy” – dodaje kobieta, która tego samego dnia opuściła klinikę. Te wstrząsające wydarzenia spowodowały, że oprócz autorki listu czterech innych pracowników placówki zrezygnowało z pracy.
Abby Johnson, której wypowiedź przytacza portal LifeSiteNews.com, podkreśla, iż historia autorki e-maila wyraźnie wskazuje na konieczność organizowania specjalnych rekolekcji dla byłych pracowników przemysłu aborcyjnego. Johnson zaapelowała jednocześnie do przyjaciół fundacji „And Then There Were None” („ATTWN”) o pomoc dla byłych aborterów, która ma się wyrażać poprzez wsparcie modlitewne i finansowe. W rekolekcjach zaplanowanych w dniach 19-21 września 2014 roku weźmie udział dziesięciu byłych pracowników klinik aborcyjnych.
Abby Johnson wyjaśniła ponadto, że dzięki zaangażowaniu i podjętym przez fundację „ATTWN” działaniom już 121 osób zrezygnowało z pracy w przemyśle śmierci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz