poniedziałek, 22 września 2014

Papież na nieszporach: nie wiedziałem, że wasz lud tyle wycierpiał

Świadectwo męczenników poucza nas, abyśmy pocieszenia szukali tylko u Pana Boga – mówił Franciszek w homilii nieszporów. Odprawił je w katedrze w Tiranie wraz z albańskim duchowieństwem, osobami konsekrowanymi, seminarzystami oraz członkami ruchów kościelnych. Liturgię poprzedziły świadectwa ofiar komunistycznych prześladowań: kapłana skazanego na śmierć i zakonnicy, która potajemnie chrzciła i roznosiła chorym Komunię. Ich słowa zrobiły na Franciszku wielkie wrażenie. Do tego stopnia, że zrezygnował z przygotowanej wcześniej homilii i w improwizowanych słowach nawiązał do tego, co usłyszał od tych sędziwych już przedstawicieli albańskiego Kościoła.

„Przez ostatnie dwa miesiące przygotowywałem się do tej wizyty, czytając historię prześladowań w Albanii – powiedział Papież. – Było to dla mnie zaskoczenie. Nie wiedziałem, że wasz lud tyle cierpiał. Dziś po drodze z lotniska widziałem wszystkie te zdjęcia męczenników. Widać, że ten lud pamięta o swych męczennikach, którzy tyle ucierpieli. Dwa świadectwa męczenników na początku tej liturgii zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Mogę wam powiedzieć tylko to, co oni powiedzieli swym życiem. Słowa bardzo proste, ale tak bolesne. Możemy się ich zapytać, jak zdołali przetrwać tak wielkie udręki. Powiedzą nam to, co słyszeliśmy w Liście do Koryntian: Bóg wszelkiego pocieszenia nas pocieszył. (...) Oni nie chlubią się tym, co przeżyli, bo wiedzą, że to Pan pozwolił im iść na przód. Ale oni nam coś mówią. Że my, którzy doskonalej mamy naśladować Pana, możemy być pocieszeni jedynie przez Niego. Biada, jeśli szukamy innego pocieszenia. Biada księżom, zakonnikom, zakonnicom, kiedy szukają pocieszania z dala od Pana. Jeśli szukacie pocieszenia gdzieindziej, nie będziecie szczęśliwi. I sam nie będziesz mógł pocieszyć innych, bo twoje serce nie zostało otwarte na pocieszenie”.

Franciszek wskazał też na znaczenie modlitwy za prześladowanych chrześcijan. Jego zdaniem, pocieszenie, którym Pan obdarzył prześladowanych chrześcijan w Albanii, jest owocem modlitwy Kościoła, sióstr klauzurowych, zwyczajnych wiernych, którzy modlili się wówczas za prześladowanych.

kb/ rv




strony Radia Watykańskiego 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz