poniedziałek, 22 września 2014

Mariusz Wlazły: Życie opiera się na wierze


Okazuje się, ze najlepszy polski siatkarz – od niedzieli mistrz świata w tej dyscyplinie – jest również gorliwym katolikiem. Brawo! Tak trzymać!
Cała Polska od kilku dni żyje siatkówką. Niemal wszyscy w kraju znają już nazwisko Mariusza Wlazłego – wybranego najbardziej wartościowym graczem mistrzostw świata. Nie wszyscy jednak znają tą jego deklarację:
W moim życiu wiara jest bardzo ważna. Życie opiera się na wierze, więc czym byłoby bez niej? Ważne jest, aby nosić Boga w sercu. We wszystkich momentach mojego życia - tych prostych i tych trudniejszych - Bóg był przy mnie. Zawsze staram się dziękować Mu za to, że prowadzi mnie przez życie. Nieraz bardzo krętą drogą, lecz na pewno ku prawdzie i oświeceniu. Jak się ma chęci i wiarę, to Bóg sam nas znajdzie.
Wlazły jest kolejnym przykładem sportowca, który wie, komu zawdzięcza sukcesy. W akcji „Nie wstydzę się Jezusa” wziął udział m.in. Robert Lewandowski, również tłumacząc swoje sportowe triumfy mieszanką ciężkiej pracy i zaufania pokładanego w Bogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz